Przykro mi, ale z ciężkim sercem muszę zawiesić bloga do końca stycznia. Kolejna notka najwcześniej pojawi się około 10 lutego. Czemu? Jest kilka powodów.
1. Właśnie kończy się semestr, a ja oczywiście głupia zostawiłam sobie poprawianie na ostatnią chwilę. Dziś na przykład poprawiałam biologię i WOS, a jutro czeka mnie geografia i zaliczenie WF-u (trzymajcie za mnie kciuki!)
2. Oczywiście nie mogło być lepszego terminu, żeby zorganizować Dzień Patrona (dzięki nauczyciele), a jako że w szkole jestem znana przez nauczycielkę informatyki ze znajomości grafiki komputerowej zostałam zobowiązana do wykonania zaproszeń i okładek na płyty (nie pytajcie), a co najlepsze mam tydzień na ich zrobienie. Przed sekundą skończyłam składać kolaż ze zdjęć zrobionych w wtorek, więc nie jest łatwo.
3. Dostałam także rolę, więc w trybie natychmiastowym mam sobie skombinować długą do ziemi koronową białą sukienkę -,- + do tego próby oczywiście odbywają się po lekcjach i np. w piątek w szkole będę siedzieć praktycznie cały dzień od 8 rano do 18 wieczorem, a w niedzielę też mam iść na próbę
4. Żeby ubłagać rodziców na pójście na koncert moich idoli obiecałam im pomoc w domu (większą niż dotychczas) więc praktycznie nie mam nawet wolnej chwili
To jest tylko namiastka powodów, ale nie mam już po prostu siły żeby się rozpisywać. Tak więc wybaczcie mi i do usłyszenia ;*
Gomene ^^
Powodzenia :* Czekamy z niecierpliwoscia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia
OdpowiedzUsuńPędę czekać
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Jeśli Cię to pocieszy to nie jesteś sama z nauką - ja np. walczę z sesją ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie zawieszasz bloga na dłużej :)